Masakrator_pl
Administrator / GM
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Teraz jest tam krater...
|
 Wysłany: Sob 22:47, 29 Kwi 2006 Temat postu: Nowy rodzaj... "misji" |
|
|
Witajcie! Właśnie przed chwilą wpadłem na rewolucyjny pomysł. Polega on na prowadzeniu swobodnej rozgrywki, która w większej mierze zależy od gracza. Pomyślcie- w standardowej misji macie wyznaczony cel, do którego musicie dojść. W dodatku cała droga jest zazwyczaj z góry ustalona przez GMa, nie zawsze, ale często. Sami zresztą wiecie jak przebiega misja.
Ale do rzeczy, w tym "moim" stylu gracz sam będzie mógł wyznaczyć sobie cel, sam podejmie liczne decyzje co i kiedy chce robić. Gracz będzie miał o wiele wiele szersze pole manewru niż w misjach, gdyż GM nie będzie pilnował, by gracz wyszedł za "granicę misji" i pokrzyżował wcześniejsze ustalenia. Witajcie w świecie, gdzie sami jesteście panami swojego losu.
Brzmi zbyt utopijnie, zbyt nierealnie i zbyt pięknie, by było prawdziwie? Spróbujmy to sobie wyobrazić: gracz mówi na początku gdzie się znajduje i co robi. Reszta gry jest podobna nieco do "kantynowego" stylu rozgrywki, tylko bardziej uporządkowana. Dodatkowo w odróżnieniu od misji, to świat jest jakby bardziej zależny od gracza, niż odwrotnie. Albo poprostu powiem to jaśniej: chodzi o to, by gra bardziej przypominała CRPGowe Fallouty [gry fallout dla niewtajemniczonych w skróty  ]. Duża swoboda dla gracza, GMowi zależy tylko na tym, by gracz nie wyrżnął wszystkich mieszkańców i nie puścił miasta z dymem  Poprostu ma być luźno- luźniej niż w misjach, a jednocześnie żeby nie było bajzlu. Pomyślcie, czy nie warto choćby spróbować?
Ja bym chętnie spróbował. Logiczne, że jestem na tak.
Proszę, by każdy kto zagłosuje, niech wypowie się na ten temat. Razem zbudujemy lepszy świat!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
[żart]. Ktoś nie wie, hmm? Just ask me...
. Gracz robi co chce, a MG poprostu opisuje mu świat. No i najemnik sam sobie zadania może szukać
] "wychylać się" poza misję. W tej propozycji mógłbyś to zrobić, ale nie musiałbyś. I wszyscy są szczęśliwi. 
